November 2014
.rekomendacja | gra valiant hearts.
Świadomość społeczna zarówno powodów dojścia do I Wojny Światowej, jak i jej skali jest po zgoła 100 latach dość nikła. Z pewnością spowodowane to jest zarówno trudnym do ogarnięcia zamętem politycznym jaki poprzedzał ten niechlubny epizod w dziejach ludzkości, jak i następującą później II Wojną Światową – zdecydowanie lepiej opisaną i łatwiejszą w zrozumieniu, z wyraźnie zaznaczonymi negatywnymi aktorami działań wojennych. “Valiant Hearts” – czyli “Mężne Serca” to nietuzinkowa opowieść rozgrywająca się w realiach I Wojny Światowej, z dużym potencjałem edukacyjnym. Za grę odpowiada frakcja Ubisoftu – Montpellier, która stworzyła wcześniej m.in. “Beyond Good and Evil” czy “From Dust”.
Historia prowadzi swych bohaterów – członków rozdzielonej rodziny walczących po różnych stronach frontu, córki naukowca, kanadyjskiego żołnierza oraz psa ratownika, poprzez najbardziej charakterystyczne epizody I wojny, rzucając ich zarówno w środek wiru walki, jak i w sytuacje oraz okoliczności podejmowania dramatycznych decyzji.
Pomimo rysunkowej, komiksowej grafiki oraz włączeniu w rozgrywkę kilku elementów lekko ocierających się o technologiczną fantastykę, które możnaby nazwać “steampruskimi” twórcom udało się bezbłędnie przedstawić atmosferę I WŚ. Udźwiękowienie stylistycznie idealnie wpisuje się w przyjętą konwencję, kiedy trzeba jest poważnie, kiedy trzeba – poruszająco. Motyw przewodni jest wspaniały.
Charakter rozgrywki jest hybrydą post przygodówki-łamigłówki typu point&click z nieszczególnie wymagającymi oraz sensownie wpasowanymi elementami zręcznościowymi. Interfejs i mechanika sterowania na tablecie (tu: Ipad) zostały dobrze zaprojektowane i sprawdzają się świetnie. W odbiorze gra nie jest brutalna i nie epatuje niepotrzebną przemocą, co więcej – pomimo ponurych okoliczności znalazło się i miejsce na akcenty humorystyczne. Przyjętą konwencją pozycja otwiera się również na młodszych graczy, zyskując klasyfikację PEGI – 12 lat. O klasie jej uniwersalności świadczy zaś fakt, że i dorośli z łatwością wpasują się w przedstawiane realia.
Losy bohaterów zaciekawiają, zachęcają do odkrywania historii, która jest bogata w zwroty akcji, wciągająca i niebanalna. Bardzo, bardzo dobra rzecz.
Obszar, w którym gra wzbogaca: realia historyczne
Obszar, w którym gra zadziwia: poruszające połączenie “ciężkich czasów” z oprawą audiowizualną.
Historia: wciągająca i dojrzała
Wrażenia estetyczne: wysokie
Rozgrywka z samodzielnym rozgryzaniem łamigłówek zajmuje łącznie ok. 8-9 godzin, gra wyszła na większość platform, posiada polską wersję językową (napisy).
The social awareness as of starting The Great World War reasons as of scale of it is, truly saying, quite low. It is surely caused by hardly compassed political disruption that preluded those sad episode of the human history. Another reason is the Second World War – which has been definitely better described, much easier to understand and has its negative actors precisely bolded. “Valiant Hearst” – an unusual story placed within realities of The Great World War, the game with high educational potential. The thing made by Ubisoft fraction – Montpellier, also known of earlier more ambitious works as between others: “Beyond Good and Evil” or “From Dust”.
The story leads its heroes, which are: members of divided family oughted to fight at the opposite sides of the front, a daughter of scientist, an canadian soldier and the lifeguard dog – through the most characteristic episodes of the war. The story throws them both in the middle of the battle as well as other ones: between situations and circumstances of dramatic decisions.
Despite of convency of cartoonish graphics and the decision of including into the gameplay few technology fictitious elements (it would be named as “steamprussian”), creators of the VH are succesfull with presenting the atmosphere of the Great World War. The sound is stylish and ideally matched with the convency. When it is needed – then it’s serious, when it has to be touching – then it’s touching. The musical keynote is simply marvelous.
As of the gameplay – it is an hybrid of post-puzzle-adventure style in the type of point&click with not very challenging but well matched skill elements. The interface and steering mechanics is well designed and performed (on Ipad). In reception, the game is not brutal, does not shock with unneccessary violence – what’s more – despite of gloomy cicrumstances places for humorous accents also are to be found. By getting the PEGI’s qualification of 12 – it makes the game open also for younger players. The fact that indicates the class of the universalism is that adults also are those, who’ll find presented realities attractive for them.
Heroes fortunes are awakening and minute after minute persuading for discovering the whole story, which is abundant of twists, immersive and non trivial. Very, very good thing.
The sphere where the game enriches the player: historical realities.
The sphere where the game amazes the player: touching fusion of “difficult times” with audiovisual scenery
The story: immersive and adult
Esthetic impression: high.
The gameplay taken with self-solving puzzles: about 8-9 hours, the game is availabile on the most of platforms.
write comment >>
.szporuj z sikorą.
tytułowa akcja to temat, jaki zainicjowałem cichaczem, wewnętrznie i niezapowiedzianie ponad rok temu. po niedawnym jej podsumowaniu stwierdziłem, że warto się chyba podzielić efektami, pro publico bono oraz dla rozwoju ogólnej społecznej świadomości ekonomicznej. o co chodzi?
otóż jesienią A.D. 2013 stwierdziłem, że wykonam eksperyment finansowo-oszczędnościowy, który rozdzielony został na dwa niezależne elementy:
– z jednej strony, przez cały rok, codziennie przeglądałem kieszenie i odkładałem do kartonowego pudełka wszystkie monety, które miały nominał 50gr lub mniej. wychodziłem przy tym z założenia, że i tak braku tych grosików globalnie nie zauważę,
– z drugiej strony wykorzystałem możliwość jaką daje bank ING w którym mam konto, który wprowadził usługę “smart saver” umożliwiającą odkładanie, nazwijmy to “mimochodem”. polega to na tym, że do większości transakcji wykonywanych na koncie oraz kartą debetową, można przypisać kwotę, która sama automatycznie przelewa się na specjalne konto oszczędnościowe. mamy tutaj możliwość przelewania wyniku zaokrąglenia w górę każdej transakcji do określonej kwoty (np. do pełnych 5 zł, pełnych 10zł), bądź też też przelewania określonego procentu transakcji. w tym przypadku postanowiłem podejść niespecjalnie agresywnie, ustawiając poziom zaokrągleń do 5 zł.
dni
mijały
a z nimi
tygodnie
miesiące
kwartały
kap… …kap
plusk!
– z monetowych grosików nazbierało się w pudełku po roku 95,93 zł (średnia ok. 8 zł na miesiąc)
– z akcji transakcyjno-kartowo-bankowych nazbierało się na koncie oszczędnościowym 806,17 zł (średnia ok. 67,18 zł na miesiąc).
czyli sumując powyższe elementy, w ciągu całego roku samo z siebie, mimochodem i w zasadzie niewyczuwalnie odłożyło się 902,10 zł (co równocześnie przekłada się na ok. 75,18 zł na miesiąc). gdyby tak sobie szporować przez 30 lat, to uzbierałoby się ok. 27.000 zł (oczywiście nie licząc odsetek, zakładając głupie 2% w skali roku zrobiłoby się z tego ponad 37.000 zł).
oczywiście na wynik najbardziej przekłada się kwota zaskórniaków bankowych, która jest uzależniona od ilości transakcji oraz agresywności kwot zaokrągleń. my dość często w sklepach płacimy kartą debetową, a za rachunki czy allegro oczywiście przelewami bankowymi.
no i proszę, oto jak nic nie robiąc zyskać trochę stówek :) do czego zresztą zachęcam!
teraz pozostała jeszcze techniczna kwestia, jak zamienić tę drobnicę na grubsze, jakieś pomysły?
write comment >>
.zachęcam - Trzech panów na łódce nie licząc psa. | .i encourage - Three Men in a Boat (To Say Nothing of the Dog).
niesamowicie zabawna angielska powieść z 1889 roku. dystans, jaki dzieli nasze czasy od napisania książki jawnie dowodzi, że uniwersalny humor zawsze będzie w cenie – a ludzie, ich potrzeby i światopoglądy wcale się tak bardzo nie zmieniają. Ubaw po pachy!
unbelievably funny english novel out of 1889. the timeline between our ages and 19th century clearly proves, that the universal humour will always be of value. and also – that people, their needs and world-views are not really changing. a real hoot!
write comment >>
.rekomendacja | gra "to the moon".
produkcja niewielkiej grupy ludzi mianujących się freebird games. pierwsze skrzypce gra kanadyjczyk Kan Gao, będąc w przypadku „to the moon” zarazem producentem, twórcą muzyki jak i scenariusza opowieści. tego osobnika należy obserwować.
akcja gry ma miejsce w niedalekiej przyszłości, kierujemy dwoma przedstawicielami prywatnej firmy, świadczącej usługi dla osób umierających, polegające na zaszczepianiu w ich pamięci takich wspomnień, dzięki którym osoby te mogą umrzeć szczęśliwe. para naukowców trafia do malowniczo położonego domu, na klifie przy latarni morskiej i rozpoczyna przejmującą podróż wstecz przez pamięć swojego pacjenta, któremu ze względu na chorobę pozostało ok. 2 dni życia.
jest dużą sztuką zrobić grę, o której – mimo słabej grafiki i praktycznie nie istniejącej trudności rozgrywki – można by mówić praktycznie wyłącznie w superlatywach. “to the moon” jest obyczajową opowieścią o życiu i miłości dla dorosłych, niedramatycznym dramatem, z bardzo dobrym, filmowym scenariuszem i taką też, doskonałą ścieżką dźwiękową, która to zresztą w głównej mierze wynosi osobę poznającą opowieść przed komputerem w wysokie rejestry zaangażowania.
rozgrywka jest bardzo prosta i niewymagająca, polega na przemieszczaniu się bohaterami, po zmieniających się lokacjach zbieraniu przedmiotów i w zasadzie przeklikiwaniu się przez dialogi opowieści. ukończenie gry zajmuje około 4 godzin, nie zawiera ona żadnej przemocy czy przekleństw; aczkolwiek dzieci, ze względu na dojrzałość opowieści po prostu jej nie docenią. gra wyszła na pecety, zawiera polską wersję językową. ścieżka dźwiękowa dostępna za darmo >>>tutaj<<<, ja nie mogę przestać jej słuchać. polecam „to the moon” wszystkim, nawet tym osobom, które nigdy na niczym nie grały.
english version soon