.lady i roman.
.lady i roman.
się zdaje
czasem
zdaje się
że dzieje
oj jak dzieje się
– trzask prask –
o jak się rai…
e!
normale,
uno-due-tre
acz uwierz
(gdyż często takoż bywa)
to pozór – gdy nazywa
się to że stanowią d()wa
to tylko takie dywa’
tak,
tylko takie dywa’
się zdaje
czasem
zdaje się
że numer
kolejny dzieje się
w piękniejsze
i w lepsze sunie się
acz bacz
i patrz:
li numer –
li numerek?
błachostka? igraszka?
mięsista zabawka?
atawizm, atawizm
ot, ludzki organizm
czy krótszy czy dłuższy
ten ciąg i ten pociąg
czy bardziej skrywany
lub też namacalny
ten numer, numerek –
to wciąż pseudoliczba
iluzja, ułuda
ot, byt temporalny…
się zdaje
czasem zdaje się,
że dzieje
oj jak dzieje się,
lecz nie
no nie
bo potem
baj de łej tak bywa,
konstrukcja pada:
“bywaj”
miarkuj kochanie,
tak bywa…
tak bywa…