.home.

.visual portfolio.

.piotr.borys.sikora.

.rss.

.archive.

.like f.

.szporuj z sikorą.

tytułowa akcja to temat, jaki zainicjowałem cichaczem, wewnętrznie i niezapowiedzianie ponad rok temu. po niedawnym jej podsumowaniu stwierdziłem, że warto się chyba podzielić efektami, pro publico bono oraz dla rozwoju ogólnej społecznej świadomości ekonomicznej. o co chodzi?

otóż jesienią A.D. 2013 stwierdziłem, że wykonam eksperyment finansowo-oszczędnościowy, który rozdzielony został na dwa niezależne elementy:

– z jednej strony, przez cały rok, codziennie przeglądałem kieszenie i odkładałem do kartonowego pudełka wszystkie monety, które miały nominał 50gr lub mniej. wychodziłem przy tym z założenia, że i tak braku tych grosików globalnie nie zauważę,

– z drugiej strony wykorzystałem możliwość jaką daje bank ING w którym mam konto, który wprowadził usługę “smart saver” umożliwiającą odkładanie, nazwijmy to “mimochodem”. polega to na tym, że do większości transakcji wykonywanych na koncie oraz kartą debetową, można przypisać kwotę, która sama automatycznie przelewa się na specjalne konto oszczędnościowe. mamy tutaj możliwość przelewania wyniku zaokrąglenia w górę każdej transakcji do określonej kwoty (np. do pełnych 5 zł, pełnych 10zł), bądź też też przelewania określonego procentu transakcji. w tym przypadku postanowiłem podejść niespecjalnie agresywnie, ustawiając poziom zaokrągleń do 5 zł.

dni
mijały
a z nimi
tygodnie
miesiące
kwartały

kap… …kap

plusk!

– z monetowych grosików nazbierało się w pudełku po roku 95,93 zł (średnia ok. 8 zł na miesiąc)

– z akcji transakcyjno-kartowo-bankowych nazbierało się na koncie oszczędnościowym 806,17 zł (średnia ok. 67,18 zł na miesiąc).

czyli sumując powyższe elementy, w ciągu całego roku samo z siebie, mimochodem i w zasadzie niewyczuwalnie odłożyło się 902,10 zł (co równocześnie przekłada się na ok. 75,18 zł na miesiąc). gdyby tak sobie szporować przez 30 lat, to uzbierałoby się ok. 27.000 zł  (oczywiście nie licząc odsetek, zakładając głupie 2% w skali roku zrobiłoby się z tego ponad 37.000 zł).

oczywiście na wynik najbardziej przekłada się kwota zaskórniaków bankowych, która jest uzależniona od ilości transakcji oraz agresywności kwot zaokrągleń. my dość często w sklepach płacimy kartą debetową, a za rachunki czy allegro oczywiście przelewami bankowymi.

no i proszę, oto jak nic nie robiąc zyskać trochę stówek :) do czego zresztą zachęcam!

teraz pozostała jeszcze techniczna kwestia, jak zamienić tę drobnicę na grubsze, jakieś pomysły?

WP_20141017_13_29_44_Raw__highres_money_web

Connect with Facebook

write comment

your name: (required)

e-mail: (required)

website: (not required)

message: (required)

send comment